dziejesz się.

stąpam po nierównościach produkcji własnej.
w tajemnicy mój umysł cichą tęsknotą głośno krzyczy.
pójdę pobiegać.
bieganie jest dobre.
wiatr szepnie cicho do ucha.
wyznaczy prędkość.
popchnie do przodu.

i może spotkam kogoś ledwo żyjącego?
kogoś, kogo będę musiała kochać.
kochać, by nie umarł.
siebie.






foto: pinterest.
autor: nieznany. bardzo utalentowany.

pod opuszkami palców.

i nawet nie wiesz, jak ciężko się oddycha.

strike gently.

odliczam głodne dni.
czuję ją w powietrzu.
wyczuwam ją opuszkami palców.
co chwilę pieści nozdrza.
wkradając się bez pozwolenia.


usta słone.
słone i suche.
a cierpki język szuka rozgrzeszenia.