poniedziałek, 30 października 2017

(o)lśnienie.

weszłam tam.
ciemno jeszcze.
ona ubrana w wyciągnięty sweter.
nerwowo skubie prawy rękaw.
i głosem Królowej Śniegu mówi:
potwory naprawdę istnieją. duchy też.
żyją w nas i czasem wygrywają.


bierze łyk zimnej już kawy i parkuje.
parkuje swój niewyobrażalnie seksowny tyłek za pianinem.
patrząc przed siebie, leniwie przesuwa palcami.
białe. pstryk. czarne. pstryk.

czasu jak na lekarstwo.
i niby nic odkrywczego.
niby obie to wiemy.

piątek, 20 października 2017

easylikefridaymorning.

już wiesz, prawda?
takie to dziwne.
tak bolało.
nie chciało się żyć.
a teraz takie niemądre. nieważne.
jak nic.

za mą niewiarę.
rozgrzesz mnie.

środa, 18 października 2017

Twoje dłonie.

kiedy jesteś taka bliska.
świata nie ma.
czasu nie ma.
tak mi śpiewa. leniwie przesuwając palcami po strunach.
od lat.
wielu lat.

i noc wiruje niewymownie.
i On strzeże bram naszego raju.
<3

sobota, 14 października 2017

stan ducha.

wyskakuje mi taka nerwowa fałda.
intelektualna.
porozwijaj się. porozwijaj.
a ja?
czasem tłukę kotlety.
czasem stoję w korku.
czasem prostuję włosy.
a ja?
bywam zlepkiem zużytych klisz.
bywam zlepkiem krzywdzących mnie stereotypów.
bywam zlepkiem ludowych mądrości.

zwyczajna kobieta w superdomu. z supermężem. z superpsami.
dzierżąca w dłoni długą listę.
marzeń. pasji. rzeczy do zrobienia.
stworzoną na nowo. nie obsesyjnie.
na luzie. lajcie. czilu.







pees. zapisałam się. zaczynam w poniedziałek.
yeah!

piątek, 6 października 2017

dowód tożsamości.

"ma się taką gębę, na jaką się zasługuje" mawiała Coco.
myślę, że lepiej wyglądać na swój wiek, niż wyglądać nijako.
bądź co gorsza, jak stały bywalec salonów medycyny estetycznej.

tak, tak wiem, że są kobiety, które po mistrzowsku pewną sztukę opanowały.
sztukę botoksu.
ale prawdą jest, że na twarzach tych, które zabiegom się poddały,
częściej widać strach niż gładką skórę. bez zmarszczek.


zatem... cieszmy się, że dziś mamy taką gębę.
za dziesięć lat będziemy za nią tęsknić.
yeah!!!

-------------
327. babskie grono.
328. paryskie wycinanki.
329. after-sex lunch.