piątek, 31 lipca 2020

bang. bang.

w taki piątek.
gdy świat starannie się poci.
bliska osoba mówi.
posłuchaj nuty!!!


słucham.

I gave all my oxygen to people that could breathe… lalala
I drove miles and miles but would you do the same for me?... lalala
I gave you all my energy and I took away your pain….lalala
So before I save someone else I've got to save myself...lalala
and only scars remain...lalala




you shot me down.
and you.
you too.
bang. bang.











_______________
(wdzięczność poprzedza cud)
*soczyste pomidory
* świeża pościel
* huśtawka
* skrzypiąca podłoga










środa, 29 lipca 2020

katalizator.

setki małych młoteczków.
grały dziś w mojej głowie.
walca. sambę. rumbę. poloneza.

duża fasolka
wypełniona zielonym płynem
przyniosła ulgę.

zaskakujące jest jak wiele radości
może sprawić nieznajoma osoba.





_________________
(wdzięczność poprzedza cud)
* list w skrzynce.
* borówki.
* uśmiech od ucha do ucha.

niedziela, 26 lipca 2020

kobiecy raj.

wyśpiewywałam właśnie.
głośno. bo na niebieskich słuchawkach.
(od lat wyśpiewuję akustycznie.)
gdy weszła tu.
drutem. kablem.

użyła mnóstwo wyrazów brzydkich. tylko po to, by zamaskować.
wszystkie czułe miejsca.
o których mówiła.

wiem jak trudno jest spojrzeć w siebie.
jak trudno być dla siebie czułą.
jak trudno jest stanąć oko w oko.
z własną niemocą. rozpaczą.
wstydem. lękiem.
gniewem. bezradnością.
ale warto.
for sure.
i już nie zależy mi, by być ulubioną potrawą wszystkich.

wzięła oddech i rzekła:
chcę brać to co Ty.

nakarmiłam ją.
złotą łyżeczką.

a Ty?
już nie targuj się z Bogiem o moje jutro.
nie ma takiej potrzeby.

pluszowej niedzieli <3
________________
* drobne radości.
* smak życia.
* małe wielkie rzeczy.
* herbata w kubku w gwiazdki.





czwartek, 23 lipca 2020

dziołchy.

myłam zlew.
rysując na jego dnie wzory z piany.
wystukując prawą stópką rytm.
Don Omar w głos wyśpiewywał danza kuduro.
dojeżdżałam właśnie nad morze.
włos rozwiany. kapelusz.
oksy na nosie. piegi na nosie.
zamknęłam własnie bioderkiem lodówkę.
zapach świeżo skoszonej trawy pieścił nozdrza.

stuk. puk.
weszła tu.
wpadła w sumie.
zaraz po wstaniu z łóżka wygląda świetnie.
jak na czternastej stronie magazynu.
magazynu: Fryzury Na Sezon Wiosenno - Letni.

i ma temperament węgierskiego huzara.
i milion pytań.
pytań, na które nie odpowie wikipedia.
ja zawsze muszę.

i rzekła: mamy to!
trzask. plask.
doceniłam swój potencjał.

i zrobiłam jej kawy.
bo kawę robię naprawdę dobrą.

_________________________
(wdzięczność poprzedza cud)
* zapach kawy.
* każdy odcień różu.
* czyste okna.
* odliczanie :)

niedziela, 19 lipca 2020

easylikesundaymorning.






myślę, że należą mi się wakacje.
i spieczone policzki.
i piegi.




wiesz co to jest?
znasz to uczucie?






_________________
(wdzięczność poprzedza cud)
* wschody słońc.
* drżenie w kącikach ust.
* rosa na stopach.

czwartek, 16 lipca 2020

fragile.

spodnie od piżamy w kratkę.
w nich najlepiej opowiadam siebie.

warstwy nadmiaru myśli osypują się.
jak puder.
jestem w proszku.

co by komu szkodziło,
gdyby w lipcu zaczęła się jesień?
zdążyłabym.



a Ty?
przewróć mój sen.
na drugi bok.
ten spokojniejszy.
masz kwadrans.



___________________
(wdzięczność poprzedza cud)
* starsi ludzie.
* spanie przy otwartym oknie.
* wysyłanie kartek świątecznych.
* czapki. naprawdę lubię czapki.

środa, 15 lipca 2020

remedy.

dziś jest dziś.
świat starannie pocił się.
głowa pochylona nad szklanką wody.
ciepłe powietrze owija się wokół szyi.
intensywnie pachnie lipa.

guz na emocjach o rozmiarze Argentyny.
oddech bez złudzeń.
tęczówki z ołowiu.
betonowe buty.
zawiązany supeł na krtani.

pójdę pobiegać.
bieganie jest dobre.
wiatr wyznaczy kierunek.

raz. dwa. trzy. cztery.
niech kapie cisza.


__________________
* spieczone słońcem policzki.
* kwitnące poziomki.
* cień.