tysiące ludzi teraz śpiewa pod nosem,
tańczy po mieszkaniu.
tysiące ludzi znad kanapek z pomidorem,
ogląda ulubiony serial.
nie śpiewam. śpiewa Bebe .
nie tańczę. nie jem kanapek z pomidorem. nie oglądam serialu.
obmyślam plan na jutro.
i wiem, że aby wyjść z bólu, należy wyciągnąć rękę do innych. do tych, którzy cierpią.
pójdę.
bez zastanowienia. bez uzasadnienia.
bez wyrzutów sumienia.
nad ranem wstanę. albo choćby tuż o świcie.
i nie pytaj po co budzik zadzwoni przed 5.
a choćby królikowi mlecze przed rosą pozrywać.
a choćby ciszy cichej posłuchać.
a choćby po kryjomu zatęsknić znów.
a choćby głowę stracić dla tych rzeczy.
tam. każdego dnia.