przywykliśmy nie tęsknić za niczym, gdy jesteśmy razem.
poniedziałek, 25 stycznia 2016
piątek, 15 stycznia 2016
remember the time.
jestem jedynaczką. więc umiejętność wytwarzania komfortu bycia sam na sam ze sobą mam we krwi.
i bardzo tego potrzebuję.
niestety do dziś nie przestałam być łasa (pazerna wręcz!) na czyjąś uwagę.
ale nie taką nakazaną. wyszarpaną.
na taką prawdziwą. dobrowolną. smakowitą.
patrzę na nasze mieszkanie. z bukietem różowych tulipanów.
mieszkanie do szpiku kości nasze.
zaprojektowane przez dusze.
i bardzo tego potrzebuję.
niestety do dziś nie przestałam być łasa (pazerna wręcz!) na czyjąś uwagę.
ale nie taką nakazaną. wyszarpaną.
na taką prawdziwą. dobrowolną. smakowitą.
patrzę na nasze mieszkanie. z bukietem różowych tulipanów.
mieszkanie do szpiku kości nasze.
zaprojektowane przez dusze.
sobota, 9 stycznia 2016
zbieg z okoliczności.
spodnie granatowe w białe kropki. od piżamy. w nich najlepiej opowiadam siebie.
samotność jest faktem. i choćby człowiek się ubrał w drugą osobę. wcisnął w nią. za nią. na nią. przed nią.
na nic to.
niech styczeń weźmie nogi za pas.
krzyk pełnych protestu pytań.
samotność jest faktem. i choćby człowiek się ubrał w drugą osobę. wcisnął w nią. za nią. na nią. przed nią.
na nic to.
niech styczeń weźmie nogi za pas.
krzyk pełnych protestu pytań.
Subskrybuj:
Posty (Atom)