walka na ugorze własnego sumienia to sport.
sport, który każe się spocić.
sport, który daje też ogromną satysfakcję.
satysfakcję z tego, czego udało nam się nie schrzanić.
_________
wdzięczność poprzedza cud :)
* kropki pasty na lustrze.
* dzwonek telefonu.
* herbata z imbirem i cytryną.
* kalendarz adwentowy DIY by Jul.
Letka poryczałam się...kur*ami rzucam gdy wchodzę do łazienki i patrzę na lustro. A to przecież dowód, że ktoś jest.
OdpowiedzUsuń<3
popatrz na te kropy inaczej...co byłoby gdyby ich zabrakło?
Usuń:)
No to fest!
OdpowiedzUsuńOd samego czytania postu się spociłam :(
oj można, można.
Usuń:)
Zdjęcie niesamowite, a tekst? Nie muszę iść na siłownię dzisiaj.
OdpowiedzUsuńPisz kobieto! Pisz!
:)
UsuńI tak przy piątku zmuszasz do rachunku sumienia? Wymownie.
OdpowiedzUsuń:)
ps. uwielbiam Cię czytać.
dziękuję:)
UsuńObyśmy wszyscy mogli zaśpiewać - jak Kaśka - mam czyściutkie sumienie i bilet pewny do nieba bram.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=JpAH3lzeoaY
oby...
OdpowiedzUsuń