młoda, ubrana na zielono.
uczesana w kok a la Amy Winehouse.
siedzi na parapecie i patrzy w niebo.
cicho wypowiada jedno zdanie:
znasz to, kiedy twoje życie, wydaje się owszem twoje,
ale bez ciebie?
zatrzymuję się w progu. długo oddycham.
za długo.
jej oczy będą ze mną.
jej niebo będzie nade mną.
-----------------
wdzięczność poprzedza cud. zatem wracam do listy.
* bezzębny uśmiech J.
* zapach bazylii.
* kawa pita w szlafroku.
Spalinko brakowało mi tej listy!!! Dzięki Tobie doceniam swoje.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Już nie zasnę, odpowiedziałam sobie na zadane tobie pytanie.
OdpowiedzUsuńFuck.
Pisz kobieto i nie przestawaj. Nigdy.
OdpowiedzUsuńNo to powliłaś na kolana, co za pytanie chwilę przed północą?
OdpowiedzUsuńMoje też beze mnie. To jakaś plaga?
OdpowiedzUsuń