sobota, 10 października 2015

saturday.

czasem cisza ma dziwny gąbczasty podźwięk.
taki, od którego mogą popękać bębenki.
czasem koi. i pozwala oddać się pasjom.
czasem mdli, jak rozmemłane płatki w zatęchłym mleku.
czasem zwyczajnie jest najbardziej pożądanym obiektem.

on wbiega po schodach wołając: aleeee pachnie!
uśmiecha się.
roz-pa-dam się.
podam obiad.










____________
95. szuranie butami po liściach.
96. urodziny.
97. rude włosy.

1 komentarz: