sobota, 24 sierpnia 2019

akysz.

wyrzucam. wynoszę na śmietnik. wszystko, wszystko co nie działa:

zwyczaj pocierania oczu, gdy są umalowane - albo trę albo maluję.
kartkę z dietą, którą od 7 miesięcy noszę w kalendarzu.
buty, które mają obcas o długości 11 cm - na plac zabaw się nie nadają. (oddam)
codzienne rozmowy - "bla" "masakra" och! "co ty mówisz"  - na co mi to?
stare zapalniczki, długopisy, tonę karteczek, przeterminowane lakiery do paznokci - po co mi to?
sukienkę, która pogrubia, za ciasne dżinsy, koszulki do sprzątania - będę zawsze piękna. 

a potem:
zwyczaj przepraszania kilka razy - jedno szczere przepraszam.
zwyczaj hodowli kompleksów.
zwyczaj rozmyślania - co by było gdyby...
zwyczaj żałowania - decyzji, wyborów, słów.
zwyczaj narzekania. marudzenia. męczenia buły.
zwyczaj przepieprzania czasu w internecie.

i wreszcie:
wszystkie walizkowe znajomości - takie co są jak walizka bez rączki, którą ciężko nieść. zamieniam je na takie eleganckie, z kółeczkami. takie co same jadą.

spakuję i spalę.
a popiół na wiatr.

już. teraz. natychmiast.

-----------------
* pochlapane lustro
* sterta prasowania
* mgła co ściele się nad miastem
* list w skrzynce


34 komentarze:

  1. To było oczywiste, że przy sobocie coś wymyślisz. Ale żeby aż tak?
    Zainspirowała mnie szczególnie walizka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wierzę!!! Ty masz coś co nie działa? Coś co jest przeterminowane?

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecież Ty zawsze byłaś minimalistką!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze znajdę reklamówkę rzeczy...każdego dnia mogłabym wynosić. Ale przyjdzie ten dzień...przyjdzie już jutro:)

      Usuń
  4. Cholera! Tez mi rece odpadają od walizek...sterty walizek!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię Ciebie w tej spódnicy...i tej bluzce z gołymi plecami:):):)
    W życiu nie pomyślałabym, że do elganckiej spódnicy będa pasowały sportowe buty.
    BTW skąd wzięłaś miętowe new balansy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znikąd!!!! Zafarbowały w praniu :) mają zieloną wkładkę:)

      Usuń
  6. Ludzie bardzo przywiązują sie do swoich rzeczy. Chodź nie używają to trzymają na okazje lepszą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli na kiedy? dzisiaj jest najlepsza okazja na nową koszulkę, która leży, na zapalenie nowej świeczki, która kurzy się od miesięcy, na nowe skarpetki, książkę, torebkę, buty, skarpetki...dzisiaj.

      Usuń
    2. przywiązanie do rzeczy moim zdaniem nie istnieje...przywiązanie do wspomnień związanych z ową rzeczą owszem :)

      Usuń
    3. A moja kuzynka kupuje nowe rzeczy których raczej nie wkłada bo mogą sie poplamić lub podrzeć ,spalinko powiedz czy w tym jest sens?

      Usuń
    4. od dawna w szafie mam tylko to co noszę, co niezbędne. w ostatnim czasie pozbyłam się połowy: oddałam, sprzedałam. i tak mam wrażenie, że ciągle są tam rzeczy, których nie noszę.
      czy sens? nie wiem...po co kupować, żeby w szafie trzymać? lepiej na wycieczkę pojechać...do spa pójść...

      Usuń
    5. Dzięki Tobie przestanę nadmiernie oszczędzać rzeczy!

      Usuń
    6. albo nadmiernie albo wcale :) oszczędzanie to oszczędzanie.

      Usuń
    7. spalinko oszczędzanie bywa chore. np. szafa mojej koleżanki pełna pięknych ciuszków a ona praktycznie wszędzie i ciągle w tym samych ciuchach.

      Usuń
    8. a ma to znaczenie? że ciągle w tych samych? moim zdaniem żadnego. totalnie. może lubi te dżinsy i najlepiej w nich wygląda?
      może uwielbia swoją bluzkę bo jest mięciutka?
      :)

      Usuń
    9. Spalinko a czy Ty nosisz w kółko te same rzeczy? Czy raczej sie stroisz?

      Usuń
    10. Ma znaczenie jeśli są stare, brzydkie i znoszone

      Usuń
    11. czasem w kółko.
      czasem nie.
      różnie.
      :)

      Usuń
  7. Może te gromadzone rzeczy dają ludziom złudne poczucie bezpieczeństwa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzeczy nie dają poczucia bezpieczeństwa...serce daje. łepetyna.
      to moje zdanie oczywiście.
      :)

      Usuń
  8. Byłaś kiedyś"chomikiem" ? Czy od zawsze pozbywałaś sie tego co nie potrzebne i nie używane?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba od zawsze. chociaż miałam tendencję do zostawiania na lepsze okazje... to już dawno za mną.

      Usuń
    2. co sprawiło, że przestałaś zostawiać a zaczęłaś używać?

      Usuń
    3. a co ważniejsze od dzisiaj?

      Usuń
  9. SPALINKO gdzie kupiłaś spódnicę ze zdjęcia?

    OdpowiedzUsuń
  10. Spalinko- czy masz tak ze wyrzucisz np bluzkę i po jakimś czasie sobie o niej przypomnisz i żałujesz ze już jej nie masz bo teraz napewno by Ci się przydała i bys ją nosiła?

    OdpowiedzUsuń