niedziela, 2 lutego 2020

drenaż.

zakładam za ucho kosmyk włosów.
w uszach słyszę głośne bicie swego serca.
gdzieś na wysokościach łączą się.
łączą się nuty i dachy.
za oknem kończy się niedziela.

dziękuję za szalony cud Twojej obecności tutaj.







-------------
(wdzięczność poprzedza cud)
* jej zmarszczony nos.
* mój zmarszczony nos.
* skrzypiąca stara huśtawka.
* nakryty stół.

8 komentarzy:

  1. Śpij spokojnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaskakujesz mnie...dopiero zrozumiałam Twoją listę...chyba zrozumiałam...to Twoja wdzięcznośc? Matko za takie drobiazgi?
    Jaka ja jestem ślepa...
    Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem lista.
      Drobiazgi?
      Nieeee!!! Najważniejsze.

      Usuń
  3. Marszczycie nosy tak samo. To jest niewiarygodnie niemożliwe.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakaś nutka Spalinko? DAwno nic nie było:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm...nie będzie lineczki. dzisiaj nie będzie.
      ale może wkrótce.
      :)

      Usuń