czwartek, 14 kwietnia 2016

something real.

ona zawsze uśmiechnięta. codziennie zaplata ze swoich siwych włosów koczka.
maleńkiego. czasem przepasuje czoło chustką.
on na swoje wesołe oczy zakłada okulary. najczęściej jest w swojej ulubionej zielonej kamizelce i brązowym swetrze.
lekko przygarbieni ostrożnie stawiają kroki.
poranki spędzają w ogrodzie. to ich raj.
ramię w ramię. grządka w grządkę. 
około południa wychodzą na rozświetlony słońcem maleńki balkon.
leżak w leżak.
mrużą oczy patrząc przed siebie. trochę rozmawiają. trochę śpią. 
a na taborecie szklanka z paluszkami.
a u stóp śmieszny pies z siwym łbem.

a Ty wiedz, że nie ma do tego drogi exclusive do nabycia w douglasie.

________
164. pakowanie torby wakacyjnej.
165. ślad poduszki na policzku.
166. skromność.

2 komentarze:

  1. marzę o takich dniach ramię w ramię. we dwoje. pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  2. oby przyszły. czego z serca życzę.

    OdpowiedzUsuń