czwartek, 1 listopada 2018

dziad. listopad.

po wyjątkowo trudnej nocy,
przyszedł czas na kolejną.
a z nią lęk. i strach.

dobry Boże z brodą,
poprowadź mnie tylko taką ścieżką,
gdzie nie będzie bólu.
i gdzie śmieją się śmiechy w ciemności.

bo świat dziś dobry.
dobry i powściągliwy.
a na niebie kominy i waniliowy dym.
nikt nie wie, że on jest waniliowy.
ja wiem, ale nikomu nie mówię.
patrzę jak zżerają go chmury.

jednak.

9 komentarzy:

  1. Coś działa? Coś pomaga?
    Widziana dzisiaj byłaś. Niedospanie widoczne. Grymas bólu również.
    Ale piękna jak zawsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem garść tabsów ratuje dzień i noc. Czasem.

      Usuń
  2. Widziana widziana. Cudnie wyglądasz. Cudnie piszesz.
    Ty sie babo nie starzejesz! Jakies półśrodki? Jakieś magiczne pigułki?

    OdpowiedzUsuń
  3. Pachniesz na odległość. Obłędnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Carolina Herrera 212???

      Usuń
    2. Karolina już nie... jakiś orient teraz na tapecie.
      Tak tak, orient. Dojrzałam.

      Usuń