środa, 9 października 2019

ptactwo.

weszłam tam.
podeszłam do niej w taki sposób.
w jaki bernardyn podchodzi do człowieka.
człowieka uwięzionego w lawinie.
ze skupieniem i szczerymi intencjami.
intencjami ocalenia życia.

a ona?
stała przy oknie.
ubrana w sukienkę ze sztucznego, niebieskiego jedwabiu.
we wzorek z żółtych ptaków.

ptaków spragnionych nieba.
ptaków zachłyśniętych białymi obłokami.
ptaków pełnych zachwytu.
ptaków omijających burzowe chmury.
ptaków lecących ponad brudami miasta.

ledwo słyszalnym głosem powiedziała:
pójdę, z tobą.
pójdę kiedy będzie trzeba.
w turkusowej sukni z nieba.



_____________
* dumnie zadarty czteroletni podbródek.
* film animowany.
* barszcz czerwony.

9 komentarzy:

  1. Często są takie posty zaczynające się od: weszłam tam. Gdzie Pani doświadcza takich emocji? Jestem pod wielkim wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pracy. Choć ten post nie jest pracowym.
      :)

      Usuń
    2. Praca?! Wow!!!! Zazdroszczę!!!!!!!!!!

      Usuń
  2. Ty to kochasz Spalinko prawda? Kochasz swoją pracę?

    OdpowiedzUsuń
  3. Postrzegać tak innych ludzi to dar. Ogromny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz na drugie Anna? Dobrze pamiętam? Wiesz co oznacza? Twoje drugie imię?
    Anna - pełna łaski.
    <3

    OdpowiedzUsuń